Do owsianek tak jak chyba większość ludzi podchodziłam sceptycznie. Kiedy mama po raz pierwszy zrobiła sobie owsianke na wodzie, z prażonym jabłkiem i suszoną morelą ja tylko się na nią patrzyłam i zastanawiałam się jak ta papka może jej smakować. Po paru tygodniach zgodziłam się na spróbowanie tego i wiecie co? smakowało mi...
Jeśli niektórzy już mnie poznali wiedzą, że ja bez próbowania nowych rzeczy i kombinowania w kuchni, to po prostu nie ja, więc zaryzykowałam i zrobiłam owsianke na mleku i zakochałam się!! Zaczęło się wymyślnie co raz to nowych smaków, miodowa, czekoladowa, z bananem, z maliami, z orzechami, z odżywką. Tyle pyszności!
Teraz sama się dziwie, jak można tego nie lubić haha. Trzeba próbować nowych smaków, jest zbyt mało dni i zbyt dużo przepisów by jeść ciągle to samo, nie bójcie się!
Mam dla was kilka propozycji, smacznego.
Owsianeczka z jagodami i wiórkami kokosowymi, jedna z moich fav.
Tym razem miodowa, z siemieniem lnianym, cynamonem, malinami i syropem klonowym.
Tusia też była chętna chyba haha.
Czemu by nie zaszaleć? Przedstawiam czekoladową owsianke z malinami, borówkami i figą.
Uhh, ten kto nie próbował nigdy pieczonego banana z cynamonem, niech żałuje!
Mamy tu wspomnianego pieczonego banana, ale też i pieczoną morelke, musli i syrop klonowy.
Połączeń smaków są miliony, pobawcie się kiedyś tak. Pomyślcie co do czego pasuje, wymyślcie jak to połączyć, dodajcie czegoś nowego i gotowe, powodzenia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz